Pływanie na desce SUP z dzieckiem - jak zacząć ?
SUP to na tyle łatwa i przyjemna forma spędzania czasu że z powodzeniem można nią zainteresować swoje dzieci. W zależności od tego w jakim wieku masz dzieci to możesz nauczyć ich samodzielnego pływania lub jeśli są jeszcze dosyć małe to możecie sobie organizować wspólne wodne wycieczki.
Zanim jednak osiągniecie etap dłuższych wycieczek w których dziecko będzie kapitanem statku a Ty jego siłą napędową to warto się do tego przygotować w kilku etapach. Aby SUP-er wycieczki były ciekawe i bezpieczne to warto podejść do tego tematu rozsądnie i etapowo. Nie rzucaj się od razu "na głęboką wodę" bo zrazisz dziecko i na tym się skończą Twoje plany o wspólnym supowaniu.
Od czego zacząć pływanie z dzieckiem na desce SUP ?
-
Po pierwsze musisz zacząć od siebie. Mam tu na myśli umiejętności. Musisz się czuć wystarczająco pewnie na desce aby móc zabrać na pokład małego pasażera. Musisz mieć dobrze opanowaną równowagę jak również musisz potrafić bez problemu wejść na deskę po wpadnięciu do wody. Bez tego ani rusz!
-
Jeżeli Twoje dziecko nie miało jeszcze styczności z deską SUP to na początku warto go zapoznać z tym sprzętem tuż przy brzegu. Najlepiej zrobić to w formie zabawy. Usiądźcie na desce, potaplajcie nogi w wodzie. Następnie dziecko może sobie uklęknąć na desce, a Ty możesz je holować przy brzegu. Chodzi o to żeby młody człowiek zobaczył jak deska się zachowuje na wodzie, że jest to fajne i bezpieczne.
-
Zanim gdziekolwiek popłyniecie to nie zapomnij o założeniu kamizelki i jej poprawnym zapięciu razem z paskami krokowymi. Dla dziecka które nie potrafi pływać najlepiej żeby była to kamizelka ratunkowa z kołnierzem o wyporności 100N. Oczywiście Ty jako rodzic również powinieneś założyć kamizelkę.
-
Pierwsze pływanie polecam zrobić przy odpowiedniej pogodzie tzn. najlepiej przy co najwyżej lekkim wietrze i oczywiście w ciepły letnie dzień kiedy woda w jeziorze jest już wystarczająco "ciepła". Nigdy nie możesz wykluczyć że nie wylądujecie w wodzie.
Zacznij od pływania wzdłuż linii brzegowej w bliskiej odległości od miejsca wodowania. Na początku sugeruję Ci pływanie w pozycji klęczącej. Powoli, na spokojnie i bez pośpiechu. Pamiętaj aby niczym nigdy nie przywiązywać dziecka do deski. Nie przypinaj leasha.
Jeżeli widzisz że Twojemu dziecku spodobało się takie pływanie to możesz przejść do kolejnego etapu jakim jest pływanie na stojąco. Możesz spróbować wstać i również blisko brzegu przepłynąć się wzdłuż linii brzegowej to w jedną stronę to w drugą.
-
Jeżeli na tym etapie nie widzisz aby dziecko się bało to możesz pomyśleć o tym aby popłynąć gdzieś dalej. Zanim jednak popłyniecie sobie gdzieś dalej to warto by było przećwiczyć w warunkach kontrolowanych pewną sytuację której nigdy nie będziesz mógł wykluczyć . Chodzi o moment kiedy oboje z dzieckiem znajdziecie się w wodzie. Chyba nie muszę Ci tłumaczyć czym takie zdarzenie może się skończyć jeśli będzie miało miejsce gdzieś z dala od brzegu. Twoje dziecko musi być świadome tego że zawsze może się zdarzyć jakaś wywrotka, że to w gruncie rzeczy nic strasznego. Jeśli jednak tego nie przećwiczycie to zapewniam Cię że może to być zdarzenie na tyle traumatyczne (w przypadku młodszych dzieci) że przez długi czas zapomnisz o wspólnych wypadach. Ty również musisz wiedzieć jak się w takiej sytuacji zachować, jak nie spanikować i jak później wciągnąć pasażera na pokład.
Od czego zacząć ?
Myślę że najlepiej będzie zacząć od tego żeby pokazać dziecku jak działa kamizelka, jak pozwoli mu się swobodnie unosić na powierzchni wody gdy nie będzie czuło gruntu pod stopami. Kolejnym krokiem może być zeskoczenie dziecka z deski na nieco głębszej wodzie tam gdzie Ciebie nie "zakryje" a dla dziecka będzie już głęboko. Wtedy w kontrolowany sposób dziecko zobaczy jak wygląda wpadnięcie do wody. Jak to przećwiczycie i opanujecie to możecie zacząć planować "dalszą" wyprawę. Oczywiście na początku nie warto przesadzać z długością takiej wycieczki. Trzeba stopniowo zwiększać sobie dystans. Małe dzieci dosyć szybko się nudzą więc warto wybrać zbiornik wodny który kryje jakieś ciekawe miejsca jak np. zatoczki, wysepki, płycizny.
To chyba tyle ze wskazówek które przychodzą mi do głowy.
Pamiętaj - nic na siłę. To ma być zabawa i przyjemność dla wszystkich. Jeśli dziecko nie czuje się pewnie, czuje lęk przed pływaniem to pewnie potrzebuje więcej czasu.